Wasze ulubione żarło

filozof napisał:

3 klasa i piwo ?

lol u mnie to kumple pija od podstawowy

a ty sie dziwisz jej ??
a co do tego ze mowicie najebany

to wiecie ze ja nigdy sie nie najebalem

wole miec trzezwy umysl co zadurzo to niezdrowo

potem ci moga wmowic jakies fazy ktorych nie zrobiles

U mnie też kumple od podstawówy piją.

A co do chlania, to ja zostawiam sobie to na 18stkę. W gronie rodzinki zamierzam tak się uchlać, że padnę pod stół, żeby moja rodzinka mogła plotkować przez conajmniej dwadzieścia lat.

Dobry pomysł, ino wątroby szkoda. Tak za pierwszym podejściem, nieprzyzwyczajona, może jej to zaszkodzić. Odłóż to na 19nastkę, jak się będziesz stopniowo od 18stki przyzwyczajać. :ym:

a ja mam kumpele

ktore wlewaja w siebie wiecej alkoholu niz nie jeden zul spod sklepu ktory prowadza moji rodzice

filozof?? to dlaciebie cos dziwnego 3kl i piwo??
*kurde na mnie otoczenie tak wplywa...<lol>boje sie isc do liceum oj co sie bedzie dzialo...a niedlugo wycieczka klasowa

ehem...ja ponoć mam mocną główke...ale to po cioci

..

JA NIE PIJĘ. tylko ten soczek ale co ja moglam za to ze oni sobie go z wódką pomieszali nie wiedzialam to wypilam

piwo jest niedobre, fuuuuj czuc go nawet nie moge... a ze mnie sie smieja ze taka abstynentka jestem bo nic nie pije.... nawet drinka na dysku :/:/:/ ale niech sobie mówią mnie zmuszac nie będą

fantasy..a ile masz lateq??
**a ja nie lubie najbardzie mieszac...oj..i juz nigdy nie bede...

ja jestem trzecia gimnazjum latek skoncze 16 w listopadzie konkretnie pierwszego (

) ale moi kumple to są takie żule a kumpelki na dysku sobie czasem drinka wypiją i ze mnie sie smieją ze ja nie chce... ale co zrobie jak nie lubie

zmuszac mnie nie będą

No ja abstynentem nie byłem. Byłem, bo już prawie nic alkoholu nie moge pić, mam żółtaczke :raa:

Może za kilka miesięcy dopiero, ale na razie , to ja diete mam

.

A ja nie pije i pić niebęde do 18 bez względu na to czy inni z mojej klasy by pili (nie piją) .

Ja też sobie poczekam, a co, moja klasa nie będzie miała już prakatycznie wątroby na osiemnastkę, a ja sobie spokojnie będę smakować najrozmaitszych trunków, pewnie dostanę miód pitny od koleżanki, a nie jakieś tam barbarzyńskie piwo.

męska czesc mojej klasy to wątroby chyba już nie ma:P

np moj kumpel z klasy ma w opisie na gg "pijemy dzis zaśśśś....!!!! to juz 4 raz z rzędu! <lol2>" wczoraj byli na dysku i znowu sie nachlali... cała moja klasa najukochansza :raa:

A moja klasa radzi sobie bez alkocholu

popieram katze

na osiemnastke popijemy, na dziewietnastke uchlejemy

a mi prawdę mówiąc troche szkoda tych, co to tylke piją.

No i potem będą jak takie żule: puszki po śmietnikach zbierać na kolejną flaszkę.

A z tym upiciem na dziewiętnastkę to całkiem dobry pomysł :ym:

W końcu jeden rok mnie nie zbawi

taak moi kumple to już chyba do 19 ani wątroby ani mózgu mieć nie będą... taką gąbkę bezużyteczną chyba jedynie :buhaha:

To twoi jeszcze mózg mają????!!!!!

Moi nie mieli go wcale, albo sprzedali w wieku < 10 lat. :lol:

no moze mają...... niektórzy mają orzeszek a niektorzy sianko tylko :buhaha:

moi sprzedali i przepuścili

na jakieś durne gadżety

biedni ci wasi koledzy..u mnie właściwie to ci w moim wieku maja mózgi przezarte dragami i alkoholem a ci starsi..? calkie w porządku...

z kad ja to znam seithr

u mnie jest tak samo

z jednym wyjatkiem ci starsi to jeszcze bardziej

zrozumial bym ich gdyby pili od czasu do czasu jedno piwko albo drink tak jak ja

ale nie co tydzien przez caly piatek sobote i niedziele

i do tego papieroski

no i nie obedzie sie bez

ziola

oni sa napawde dziwni

a mozgo zeczywiscie nie maja mozgu:P dzis jedna kumpele przyszla do mnie zebym jej cos do jedzenia dal ja powiedzialem ze nie

a ona zaczela frolika mojemu psu zjadac i musialem ja popedzic

wiekiera

ktora mi ciota z zakopanego przywiozla

No cóż, ja się z rówieśnikami płci męskiej nie zadaję. I niegdy się nie zadawałam.
Nie dosyć, że niewyzycie seksualnie i im się wszystko z TYM kojarzy, to jeszcze siedzą, piją, lulki palą... tańce, hulanki swawola, ledwie karczmy nie rozwalą, ha, ha, hihi, hejże, hola!

Ej no, nie wszyscy chłopacy tacy są :;Db:

A jedliście tak zwane lane kluski?? Dla nie wtajemniczinych to takie kluski z ciasta specjanelnego (w kształecie jaki popadnie byle małe było) i to wszytsko w ciepłym mleczku. PYCHA

eeee.. no ja mam podobne odczucia co Aryaa.... wiec rozumiem ja....wiesz elessar...trudno spotkać chlopaka w wieku 16 lat ktory by nie myslal tylko o jednym i z TYM jednym by mu sie wszystko kojazylo...oj trudno....

W wieku 16 lat może jest tak jak mówisz, ale ja mając 14 lat taki nie jestem

bo jeszcze nie urosles

poczekamy zobaczymy...

Ja patrząc na moją klasę, a nawet na całą moją szkołę, stwierdzam że osobniki płci męskiej stają się ludźmi, po ukończeniu 20 lat.

Co do lannych klusek- pychaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!

Mirza, przykro mi. Niktórzy nawet na studiach nie stają się ludzmi. Dorastają tak ok. 30 roku życia. Nie chcę nikogo urazić, ale szeroko rozumiana wolność, która trafia Ci się na studiach + dostęp do alkoholu + dość pokręcone odbieranie płci przeciwnej sprawia, że jedyne na co masz ochotę zrobić, to strzelić takiego w łeb. Ulubiony tekst na podryw z "musiało boleć jak spadłaś z nieba" zmienia się na "ale się wczoraj naj***łem", "To są kluczyki od mojego samochodu, dawaj, mała, idziemy" albo "wypijam piwo w mniej niż 10 sekund". Bolesne, ale tru tru.

zdarzają się wyjątki, ale są na wymarciu...

To ja chyba już nie pójdę na studia...