Ulubiona rasa

ja najbardziej lubie nagi

AQ ja najbardziej lubię ludzi (kurcze, ale to rasa fantasy

) Są mi najblźsi, przeto są wszechstronni i nieprzewidywalni nigdy nie wiadomo co im do łba może strzelić

Ja kocham smoki! Ale zagłosowałęm na krasnale.. bo nie zauważyłem, że są tam smoki ^^(

Opiero jak zobaczyłem wyniki to zauważyłem że jest taka możliwość odpowiedzi jak "smoki" ^^(

Ale Krasnoludy też uwielbiam

Ja żyje pod jednym dachem z gnomem (bratem) i jestem pewna że to nie jest moja ulubiona rasa

Ludzie. Są najbarwniejsi. A przez to, że ich życie trwa tak krótko wykorzystują je jak potrafią najlepiej. A to czyni ich stosunkowo krótkie żywoty najbardziej burzliwymi, namiętnymi i pięknymi. Ach... poezja.

ależ ty to ładnie ujął! nie powiedziałabym, że życie człowieka jest takie barwne.

Mormon zgadzam się z tobą w 100 % :ym:

Nigdy nie wiadomo co im do łba strzeli. I przez to właśnie najbardziej ich lubię.

Labell, to zależy od człowieka. :ym:

Ja kocham jednorożce,pegazy,centaury,gryfy i smoki.Lubię też dobre leśne elfy bo są dobre :buhaha:

Ja tam wolę takie istoty z lekka pokićkaną osobowością. xP

Ja lubię z taką nieco mroczną osobowością :ym:

A ja wolę właśnie mieszańce, bo one nie należą do żadnej i do każdej rasy.

A co Ci przeszkadza w "pełnych rasach"?

Ich wyniosłość i duma z powodu czystej krwi. Mniejsza wszechstronność. Identyfikowanie się z określonym gatunkiem. Powiedzmy sobie jasno: mieszańce to wyrzutki. Za to je kocham.

Noo Ja napewno najbardziej lubię elfy skrzydlato-leśne hehe. Nie czytałąm WłADCY pIERŚCIENI A hOBBITA czytałam dawno więc niepamiętam czy elfy leśne miały skrzydła,czy też może nie...:? Ale taka elfka jest właśnie w moim Avku

SMOKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
potem elfy,dalej inne zwierzęta a na ostatnim miejscu człowiek bo to przecież najgorsza możliwa rasa!!!!!!!!

To też zależy od człowieka, ładnie to tak wszystkich oskarżać?

Ja też najbardziej lubie smoki

a potem Elfy

A ja 1.krasnoludy, 2. smoki, 3. elfy i... haha 4.demony

a co!

U mnie elfy spadają zoraz niżej,ich pozycją zajmują mieszańce(półelfy złwaszcza).

Fajną książkę o półelfach ostatnio czytałam... "Zguba elfów" miała tytuł

.
Ja bez większych zmian

na pierwszym miejscy zawsze krasnoludy ^^

jak myślicie, co kocha Que? :ym:

Wampiry, ot co :;Db:

A ja się teraz pytam was, obywatele Polonii, czemu widzę tu tylko elfy, smoki, elfy, gryfy, elfy...
WAMPIRY! ot co :ym:

nikt nie wpadł na coś, co nie jest dobre, wspaniałe i sprawiedliwe? Gdzie tu są Wampiry ja się pytam :ym:

Wampiry to nie oddzielna rasa. Żeby się stać wampirem musisz zostać ugryziona przez niego. Wampirem się nie rodzisz. I jest wiele rodzajów wampirów: wampir/elf, wampir/człowiek, wampir/krasnolud. Zależy jąka rasą się jest przed zarażeniem wampiryzmem. Zresztą wampiryzm to choroba. To tak jakby człowiek chory na grużlicę był oddzielna rasą - grużlicem. Trochę bez sensu, nieprawdasz?

A ja i tak i tak kocham elfy!nie lubię wampirów,bo nielubię krwi,no chyba że pić własną :lol:

Wymysł własny xD
A ja bardzo lubię elfy, sama nie wiem dlaczego. Wydają mi się takie takie... takie fajne. Mądre, zwinne i piękne. Takie... inne, niby wyglądają jak ludzie, ale bardzo się różnią. W sumie elfy to jedna z nielicznych ras, którymi mogę grać w RPG czy coś w te desenie. Mam jaką ksenofobię xD <- oczywiście do cudzoziemców nie mam zupełnie nic i ich toleruję. Chodzi o rasy występujące w grach. Zawsze wybieram taką najbardziej humanoidalną.

Wampirem MOŻNA się urodzić :ym:

bądź zostać ugryzionym... zależy jakie źródła podają :;Db:

Zagłosowałam na mieszańców, ale najbardziej lubie feniksy, potem elfy (wszystke podrasy i półelfy ) Lubię też wszelkie kociopodobne stworzenia

Poza tym, nawet jeśli człowiek był ugryziony, zyskuje pewne moce i ograniczenia... To również zależy od źródeł. Posłużę się w tym celu Hellsingowym Alucardem (chociaż nie wiem, czy był ugryzionym, czy Wampirem się urodził)- regeneracja, teoretycznie i praktycznie nieśmiertelny, święcone pociski ze srebra ranią go na dłużej, może przemieniać się w psa, nietoperze... etc etc
W tym wypadku tak różni się od człowieka, że już takowym nie można go raczej nazwać. Chyba, że ktoś naprawdę się uprze. Ale to tak, jakby nazwać umarłego zdrowym... Fizycznie różnią się dosyć, by można nazwać je oddzielną rasą.
Po drugie... nie mogę sobie przypomnieć lepszego przykładu, mam nadzieję, że takowy wystarczy: Blade. On przecież urodził się Wampirem. :ym:

Półelf, ma w sobie i coś z elfa i z człowieka.

Zdecydowanie demony, najlepiej odzwierciedlaja moją postawe i charakter.