Najładniejszy avatar i podpis II

Twój nowy avek jest śmiechowy

nie no bardzo ładny naprawdę :ym:

Dziękuje razik jeszcze za wszystkie pochwały mojego ava :ym:

DINO zgadzam się genialna książka. A wstawki Bartimaeusa najlepsze :lol:

U mnie niestety większość klasy nie zrozumiałaby tego wiersza (co ja mówię większość, prawie wszyscy!), jeśli oczywiście zdołaliby go przeczytać. Niedługo egzamin a na polaku wszyscy wszystko olewają facetka też... Ech...

Mirza, a gdzie anielica? Była taka fajna...
Kani ---> bardzo mi się twój avatar podoba, taki przyjemny i zabawny

Kani ---> Jaki słodki smoczek

Robimy Zrzeszenie Wielbibieli Bartimaeusa?
Wystarczy, że człowieka parę dni nie ma, a już się na forum wszystko do góry nogami poprzewraca.
Lily, zmiana imidżu? Wyszło ci na lepsze :ym:

Czemu nie? Chociaż narazie jest nas trzech.

A anielica bezpiecznie spoczywa na dysku. Może kiedyś do niej wróce...

Jak dla mnie to nie była taka anielica... :ym:

A wy tchórze jesteście bo nawet nie chcielibyście spróbować babki przekonać

Co do tego, że macie 14 lat... Ja też kiedyś miałam. I co? :ym:

Ok ja spróbuje

ale ja mam pszczołe ona jest... ek ehm ek ehm ek ek... no więc spróbuje dla Ciebie AoM i żeby nie było, ze tchórzem jestem, no!

No.

Do boju! xP
wystarczy tylko na ambicje wjechać i juz... :lol:

A jak

jak ja kocham tą małą czcionkę, potem muszę się męczyć i do Worda wklejać

A żeby troszkę wrócić do tematu to chciałam pochwalić podpis Rosye

Podoba mi się nowy podpis Becika, heh co może być bardziej cooltowego od Grfielda...?

A mi się podoba nowy BluSky w jego podpisie, który jeśli dobrze zrozumiałam wykonał Bezimienny. Więc gratki dla obu panów :lol:

O,tak podpis Becika jest genialny

a ja sobie podpis zmieniłem...
i niedługo zmieniam avek

Rix, ja tam widzę kilka drzew.Jeszcze nie rozsadziła Cię moc?

A na co zmieniasz jeśli można wiedzieć?

Drzewa nie ma-jest żelka

a zmienię chyba na...nie... zostawie portal

Ta żeleczka jest mi skądś znana...
A na co miałbyś zmienić?Wklej chociaż...

Kurna, JA WKLEJAłEM INNEGO AVKA.... Też smoczka, ale bardziej tajemniczego..... Dziwne

A ja gratuluje podpisu Becikowi- lepeiej późno niż wcale ale dopiero teraz zauważyłam bo się żadko pokazuje ostatnio

jeszcze raz BRAWO BECIK

a ja całkowiecie podpis muszem zmienić na bardziej mroczny..iii...sorrka że mnie tu niebyło ale dopytywałam sie na innym forum gdzie kupić glany,gorsecik i spódniczke a także pieszczoche bo zostałam gotką......możecie mi móić Sasuko,Sasi albo Saska bo ładnie brzmi hehe

Jak to gdzie?? W sklepie!!!

Albo na Allegro

Tu jest wszystko!!! Szukajcie a znajdziecie!

...
Mój wymowny komentarz odnośnie zmiany stylu. Ale to nie ten temat :ym:

Aom! Jak możesz! To mój komentarz ;(

A mi sie podoba mój avek

A tak serio to fajny jest avek Bezimiennego.

A to akurat wiem, bo po części ja ten avek robiłam

Ech, a ja nie wiem czy zmieniać podpis, czy nie, mam jeszcze kilka fajnych cytatów, ale nie wiem, które mi się bardziej podobają.

Pokaż, a my DEMOKRATYCZNIE zadecydujemy

Shapixa, wybacz, ale nie mogłam się powstrzymać :lol:

Macie i glosujcie (wszystkie są z Draco Sinister)
”Bo to ja tu jestem Ślizgonem – odparł chłodno Draco także wstając i odwzajemniając wrogie spojrzenie. – To ja jestem sprytny i podstępny. To ja planuję tu przewrotne intrygi, nie ty. Ty nie poznałbyś podstępnego planu nawet gdyby pomalował się na niebiesko i zatańczył nago na klawesynie śpiewając To ja, to ja, podstępny plan, to jasne jak dwa razy dwa!
- Nieprawda! – wrzasnął Ron, najwyraźniej tracąc głowę. – Wymyślam bardzo podstępne plany!
- Jesteś Gryfonem! – odparł Draco z drwiną w głosie. – Twoje wyobrażenia o podstępnych planach zamykają się w słowach „Wszyscy razem, na trzy cztery, biegiem!”

Albo to:
„W życiu nie ma nic za darmo. Za wszystko kiedyś trzeba będzie zapłacić. Za każdą rzecz przyjdzie zapłacić czym innym. Za każde życie, śmiercią. Nawet twoja muzyka, której tak chętnie słuchaliśmy, wymagała zapłaty. Jej ceną, było życie twojej żony. Piekło jest teraz usatysfakcjonowane.”

Albo to, ale nie wiem czy się zmieści:
Czerń ubrania tworzyła niezwykły kontrast ze srebrzystymi włosami i jego jasną cerą. Wygląda poważniej, pomyślała Ginny. Zdecydowanie inaczej... Tak... Dziko i... pociągająco.
- Na niebiosa! – jęknęła, zupełnie nieświadoma, że mówi głośno. – Ależ on wygląda seksownie! – Przycisnęła rękę do ust. – Eeee – wymamrotała – nie słyszeliście tego, prawda?
Ron spojrzał na nią zgorszony.
- Merlinie – zaczęła lamentować. – Zabijcie mnie, błagam. Nie chcę już dłużej żyć.
Harry parsknął śmiechem.
- Co ty wygadujesz, Ginny? – zdenerwował się Ron – Wygląda jak kretyn.
- Ależ skąd – zaprotestowała dziewczyna. – Wygląda jak... Jak obrazek, który kiedyś widziałam...
Harry prychnął znowu, tym razem z niesmakiem.
- Tak, juz widzę jego portret wiszący w muzeum – zadrwił. – „Martwa natura z głupkiem w idiotycznych spodniach”.
Ginny zignorowała jego uwagę i stała, nadal zakrywając usta dłonią. Draco zbliżał się do nich, machając wesoło. Gdy podszedł, spojrzał na nią zaciekawiony.
- Coś nie tak?
Ginny pisnęła, odwróciła się na pięcie i uciekła.
Draco patrzył za nią ze zdziwieniem.
- A jej co się stało? – zwrócił się do Rona.
- Skóra – odparł Harry spoglądając za dziewczyną z mieszaniną rozbawienia i zdumienia. – Nienawidzi skóry. Jest... wegetarianką.

Może to?:
„- Zjada ich – uściślił Draco i uśmiechnął się szeroko. – Czytałem kiedyś pamiętnik mojej praprababki. – zaczął. – Był tam fragment o tym, jak pewien mężczyzna zaprosił ją na obiad. Oczywiście nie miał pojęcia, że zrozumiała go opacznie i myślała, że to on miał być daniem głównym. Zaskoczyło ją, że nie podano noży do dzielenia mięsa, ale facet na szczęście posiadał piękną kolekcję scyzoryków i jestem przekonany, że nie bylibyście wdzięcznymi słuchaczami, więc nie dokończę tej”

A może to?:
„- Pokaż – Ginny wzięła od niego gazetę, zajrzała i zachichotała. – Tu jest napisane, że nie powinieneś oglądać się tylko za przystojniakami, a zacząć doceniać, może mniej wygadanych, za to bardziej zrównoważonych kolesi. „Bo ten nieśmiały chłopiec, który siedzi za tobą na eliksirach, może być tym Jedynym.”
- Na eliksirach siedzi ze mną Harry – stwierdził Draco ponuro.
„

„(…) podsumował go Draco i zwrócił się do Harry’ego.
– Ty też uważasz, że wyglądam serownie, no nie?
- Nie ma mowy, żebym mógł odpowiedzieć na to pytanie w taki sposób, by nie urazić żadnego z was – odparł Harry dyplomatycznie.
Draco uśmiechnął się pyszałkowato.
- Boisz się miłości, która budzi się w tobie na mój widok – stwierdził. – Nie martw się, potrafię to zrozumieć.”

„- Malfoy! – krzyknął Harry. – Znalazłeś coś?
- Nie! – odwrzasnął Draco. – Ale przeczytałem jej pamiętnik i przegrzebałem bieliznę.”
Fakt, że kłamał bynajmniej nie umniejsza piękna tego fragmentu.

„- Siedzi w gabinecie! – wyrzucił z siebie Harry z wyraźnym niesmakiem. – Dlaczego? Nie powinien być teraz na lekcjach?
- A to łobuz – podsumował Ron. – Co on robi w swoim własnym gabinecie?”

„- Patrz… Jesteś cały we krwi.
- Tak – usłyszał swoją odpowiedź. – Nie chce zejść.”

„Zwierzęta nie spały, a ich złote oczy połyskiwały w mroku jak miniaturowe słońca.”
Dla niezorientowanych, ten fragment jest o smokach.

Jak na mój gust drugie albo czwarte. Najfajniejsze.

Jeszcze ten cytat z pierwszej części Draco Trylogy mi się podoba
„Prysznic następnego poranka był najdziwniejszym doświadczeniem w życiu Dracona. Trzymał oczy mocno zamknięte, aby nie oglądać gołego Harry’ego, ale kiedy przez przypadek spojrzał w dół szczęka mu opadła.
— No, no. Patrzcie na to — powiedział, podnosząc szybko wzrok. — Gratulacje, Potter.”