Jeszcze raz?

Eragona przeczytałem z 20-25 razy a Najstarszego 30-35

Zaprzysiężona... napisał:

To już zboczenie... :lol:

hehe każdy ma jakieś (zwłaszcza jak Murtagha dotyczy) :raa:

Ja Eragona czytam obecnie 3 raz, Najstarszego tylko 2 razy przeczytałam (mój błąd). Zazwyczaj czytam po setkę

Z Harry'ego Pottera niebawem będę wiedziała co jest na której stronie ( zwykle czytam z nudów jak coś jem). O kronikach Wampirów już nie wspomnę.
Każdy chyba lubi poczytać dobrą książkę kilka razy

tak.. ja przeczytalam Eragona 5 razy a najstarszego tez 5... ale sa ksiazki ktore juz znam na pamiec.. czytam jak mam chandre(za bledy ort.. sorry) albo jak mi sie nudzi :lol:

meredith napisał:

O kronikach Wampirów już nie wspomnę.
Każdy chyba lubi poczytać dobrą książkę kilka razy

iii czytasz ksiązki anne rice? xD iiii mój ryzowy brat! (siostra?) XD

r.
wybaczcie mi ofa nie mogłąm się powstrzymać xD

ja czasami z nudów przeczytam książkę jeszcze raz

Czytałam Eragona 5,a Najstarszego 4 razy. Bo tak chciałam. Niektóre ksiazki lubię czytać kilka razy.

Ja co prawda jak na razie przeczytałam te książki po jednym razie, ale będę jeszcze na pewno po kilka razy czytać. Wiem z doświadczenia że im książki więcej razy się czyta tym więcej szczegółów sie dostrzega. Będę musiała kiedyś sobie te książki kupić, tylko jeszcze nie wiem kiedy.

Ja tam czytałem z 10 razy wszystkie części bo u mnie z pamięcią krucho:P

ja nie lubię czytać ksiażek kilka razy, bo muszę mieć czas na czytanie innych:) i takie jest moje zdanie, a czytanie książki po 5 razy jest lekką przesadą(jeśli kogoś uraziłam to sorrki)

Ja mimo że zawsze mam mnóstwo książek do przeczytania, to lubię po kilka razy czytać tę książki które mi się spodobały. Wtedy zapamiętuje się więcej szczegółów. Przeważnie wszystkie książki czytam co najmniej po dwa razy.

Czytałam Najstarszego 4 razy. Jak podoba mi sie jakaś książka to czytam przynajmniej 2. Fakt, wiem że przeczyatm wtedy mniej innych ksiązek,ale lubię czytać kilka razy cosco mi sie podoba Tak dla przyjemności. I zapamiętuje wtedy więcej szczegółów.

Eragona czytałam ze 20 razy(dopiero!), ponieważ go mam. Najstarszego pożyczam od koleżanki(która pożycza nie tylko mnie), więc tak z 5 razy

.
Nawet się nie pytajcie, ile razy przeczytałam wszystkie części Władcy Pierścienia, Harrego Pottera czy którąś z posiadanych przeze mnie Forgotten Realms.
Może powie wam coś fakt, że WP przeczytałam 1 raz w 2 klasie...

A ja lubię często wracać do dobrych książek...

Żeby nie powiedzieć, że jestem maniaczką...

Ja przeczytałam Eragona i Najstarszego 1 raz.Ale że wakacje u mnie sie zapowiadają nudne to kto wie??Opowieści z Narnii czytałam po 4 razy każdy tom a jest ich 7

Ja Eragona przeczytałam 3 razy, a Najstarszego 2, może właściwie raz i pół, bo za drugim razem to niektóre fragmenty opuszczałam. Zazwyczaj to nieczytam pare razy tą samą książke, bo troche szkoda mi czasu, ale jakoś się wkręciłam

ja Ercia 3, Najstarszego też 3, potem odczekałam pół roku, weszłam na to forum i czytam od początku

Ja przeczytałam Eragona 2 razy, a Najstarszego 1 raz.

Ja obydwie części przeczytałam już... no... w każdym razie na pewno po kilkanaście razy... Przestałam liczyć...

Ja Eragona i Najstarszego czytałam chyba z 38 razy (38 tą i 38 drugą ^^) i i czytam se czasami dalej XD

To wy liczycie ja nie wiem jak to jest ja czytam z 5 razy w miesiącu a książki zaraz po premierze nabyłem

ja czytałam każdą książkę raz i daje wam słowo,że dużżżżżżżżoooooooo pamiętam

Ja przeczytałam obie książki cały jeden raz. Nie mam nic przeciwko powturnemu czytaniu, ale osobiście robię to po dłuuuuuuższym czasie, jak już nie wiele pamiętam. Tak to wolę czytać inne książki :;Db:

Ja przeczytałam 8 razy obydwa tomy i zamierzam czytać poraz 9

Ja Eragona czytałem 6 razy + wyrywki,a Najstarszego 8 + wyrywki.
Robie tak ponieważ jak dostane ciekawa ksiązkę to przeczytam ją w kilka godzin ale potem malo co z niej pamietam :zajc:

a tak nawiasem mówiąc to jeżeli się komuś książka ostro podoba to można czytać wiele,wiele razy.na przykład ja czarnoksiężnika z archipelagu przeczytałem około 15 razu czasami z braku fajnych książek,a czasami chciałem sobie przypomnieć przygody Geda.stąd też wziąłem mój nick;)

Gdy czytałam Eragona pierwszy raz wydał mi się najlepsza książką na świecie... kolejny raz czytałam go już po zaliczeniu Władcy Pierścieni... i za każdym razem dostrzegam nowe aspekty, nowe wady i zalety książki.

Ja nigdy nie czytam ksiązek pare razy od poczatku do konca. wracam do wybranych fragmentow, i to ile razy... Nie tylko do ulubionych, ale tez do takich, ktore mnie wczesniej nie zaciekawiły, po wtedy lepiej je rozumiem i dostrzegam wiecej szczegołow.

Ja czytam książkę po parę razy jeżeli mi się spodoba. Jeżeli nie - to zaraz po przeczytaniu wkładam z powrotem na półkę i baj baj maszkaro! tak się jakoś złożyło że i Eragon i Najstarszy bardzo mi się spodobały więc wracam do nich raz po raz i już przestałem liczyć ile razy przeczytałem ale tak mniej więcej z 14 czy 15 razy obie.

Ja również jak wiele osób tutaj lubię czytać ksiązki po kilka razy jeżeli tylko mnie zaciekawią :;Db:

Nie uważam żeby przez to książka traciła na wartości - wręcz przeciwnie

można w niej dostrzec o wiele więcej niż gdyby czytało się ją tylko raz...