Homoseksualizm

Jakie macie zdanie i stosunek do homoseksualistów? Czy uważacie, że powinni mieć takie same prawa jak pary hetero? Czy jesteście homofobami czy osobami tolerancyjnymi?

PROSZĘ O DOJRZAŁE WYPOWIEDZI. JEŚLI NIE JESTEŚ PRZYGOTOWANY NA POWAŻNĄ DYSKUSJĘ, NIE WYPOWIADAJ SIĘ TU.

Hmmm. Uwazam, ze nie powinno sie ich inaczej traktowac, ale ciezko sie usmiechac widzac dwoch Gejow calujacych sie...

Ja chciałabym tu zamieścić moją wypowiedź którą kiedyś miałam wygłoić w klasie, gdy mieliśmy zrobić przemówienie. Mogę? Ostrzegam jest trochę długa, ale dotyczy tego " Czy w Kościele jest miejsce dla Homoseksualistów".

Prosze bardzo

Tylko bez obrazkow prosze

Zamieść AoM. Chętnie przeczytam.

Ja osobiscie nie mam nic do homoseksualistów. Nie przeszkadzają mi.
Jestem za równymi prawami. A nietolerancja doprowadza mnie do szału.

No to zamieszczam. Mogą byc drobne błędy, ale ostatnio Word mi nawala.

CZY W KOŚCIELE JEST MIEJSCE DLA HOMOSEKSUALISTÓW?

Pragnę przedewszystkim powiedzieć o stanowisku Kościoła wobec homoseksualistów. Generalnie sam Kościół nie potępia związków homoseksualnych. Pozwala na odczuwanie bliższych więzi pomiędzy mężczyzną a mężczyzną lub kobietą a kobietą. Każda milość jest dopuszczalna. Jednakże potępia sam akt stosunku seksualnego pomiędzy tymi parami. W naszych oczach wygląda to dziwnie gdyż wiadome jest, że każda miłość poza uczuciem więzi, bliskości chęci przebywania z drugą osobą rodzi pożądanie. Bardzo trudno jest więc powstrzymac się parom od współżycia ze sobą. Oczywiście mówię tu o tzw. „normalnych” ludziach. Czyli heteroseksualnych. Jednakże Kościół jak to ma w zwyczaju potępia sam seks. Seks jednak wywodzący się z zaspokojenia swojej aktualnej chęci pożądania. Sprzeciwia się traktowaniu ludzkiego ciała jako towaru. W oczach Kościoła każde współżycie przed zawarciem ślubu jest grzechem. Dopiero po zawarciu związku małżeńskiego seks jest „upoważniony”. Gdzie tu miejsce dla homoseksualistów, zaraz wyjaśnię. Otóż w naszym kraju aktualnie nie wolno zawierać związków homoseksualnych. Mówię o cywilnych, gdyż wspominanie tutaj o Kościelnym wogóle nie ma sensu. Zatem seks pomiedzy nimi jest „nieupoważniony” co się rozumie samo przez się. Oczywiście to jest na razie jedno z moich spostrzeżeń na ten temat.
Pragnę teraz przedstawić jeden z przykładów zaczerpniętych z Bibli. Dotyczy on historii Dawida, gdy ten przebywał na dworze króla Saula.

„ A gdy dokończył rozmowy z Saulem, dusza Jonatana przylgnęła do duszy Dawida, i umiłował go Jonatan jak siebie samego.(...) I stali się przyjaciółmi.” (Pierwsza Księga Samuela, 18 wers 1)

Nie zuważymy tutaj niczego dziwnego, jednak warto dodać że w greckim i w ogóle w starożytności słowo „przyjaciel” znaczyło nie tyle kolega ile partner, kochanek itp. Być może Kościół jest w stanie to wyjaśnic jakoś inaczej, ale ja na razie pragnę zwrócić uwagę na ten fakt.
O naszej Polsce mówimy, że jest, była i będzie krajem tolerancyjnym. Być może w stosunku do religii, ale nie mamy czemu się sprzeciwiac skoro (teoretycznie) jesteśmy krajem jednolitym pod względem religijności. Natomiast jeżeli chodzi o tolerancję względem homoseksualistów jesteśmy w tym zdecydowanie do tyłu. Zwykła, w ogóle nie szkodząca ludzio parada równości nie moze się odbyć co w innych krajach nie byłoby niczym szczególnym. Ci co są odmiennej orientacji i nie tylko, są wyśmiewani przez większość, która uważa się za „normalnych”. Nie wspomnę tu już o ludziach, którzy samych siebie uważaja za nieskalanych a w homoseksualistów są pierwsi w kolejce do rzucenia z kamieniem. I nie kryją się z tym. Wg mnie trzeba mieć jaja wielkości beretów, aby tak twierdzić. W tym przypadku już nie sam homoseksualizm staje się antyspołeczny ile te poglądy, gdyż jest to nieposzanowane praw człowieka. Dość jednak o społeczeństwie. Pytanie mojego przemówienia jest jasne: Czy w Kościele jest miejsce dla homoseksualistów? Kościół katolicki odpowie, że oczywiście przyjmą każdego z otwartymi ramionami. Jednakże drodzy homoseksualisci powstrzymajcie się od seksu a wszystko będzie w porządku. Ale czy można powstrzymać miłość która znajduje swoje ujście m.in. w seksie? Raczej nie. Jednak takie jest ogólne stanowisko Kościoła. Ponieważ nie można mówić o zdaniu jakiś pomniejszych księży gdyż jest to ich zdanie a nie samego Kościoła. W końcu Kościół nie może potępiać miłości, ale potępia akt cielesny. Wymaga od nas abyśmy poprzez odstępowanie od swoich przyjemności doskonalili siebie. To jest niezwykle trudna droga. Chociaż ostatnio Benedykt XVI powiedział otwarcie sam, że nie potępia seksu. Poświęcił temu tematowi jedno ze swoich dzieł. Wciąż jeszcze pamiętam te nagłówki w gazetach „Seks jest dobry!”. Jednak żarty na bok.
Może powinnam wypowiedzieć teraz swoje zdanie odnośnie obecności homoseksualistów w Kościele. Ujmę to jednym zdaniem: Skoro Bóg nie potępia miłości czy ważne jest pomiędzy kim ona się rodzi? Ważna jest sama miłość oraz jej piękno. Mówię oczywiście o prawdziwej miłości, która jest jednym z najwspanialszyh darów. Nie powinniśmy w takim razie jej potępiać skoro sam Bóg nam ją ofiarował. A to czy jest pomiędzy kobietą a mężczyzną a mężczyzną a mężczyzną to już zupełnie inna kategoria.
A więc czy w Kościele jest dla nich miejsce? Oczywiście, gdyż skoro miłość jest najważniejsza to dlaczego nie miałaby się narodzić pomiędzy przedstawicielami jednej płci?

Brawo, AoM.
Zgadzam sie z tą wypowiedzią.
(Chociaż ja osobiście nie popieram instytucji kościoła...)

Ślicznie dziękuję :ym:

Moze mi ktos strescic? Nie chce mi sie czytac

Ach ty leniu! Chciałeś, żebym je tu umieściła to czytaj teraz :ym:

WRACAMY! Mnie geje i lezbijki sa obojetne, ale coś wam wyznam jestem kobietą i jestem gejem.

Jesteś kobietą i jesteś gejem? Jaki w tym sens? Chodzi ci o lesbijke?

Ona chyba stroi sobie zarty

Nie podoba mi sie to. Aaaaa lapie

Jest dziewczyna i kocha chlopcow

O ja właśnie też się skapowałam

sorki za pomyłkę.

Ja nie potepiam par homoseksualnych poniewaz z tego co widzialem w telewizji to u niektorych jest zapisane w genach ze czuja miete do tej samej plci.....pozatym oni nie wchodza w droge nam to czemu my mamy niszczyc ich prawo do milosci i wolnej woli??? ja jestem za tym zeby homoseksualisci mieli w naszym i nietylko w naszym kraju ale ogolnie wieksze prawa niz maja obecnie....Holandia jest krajem bardzo tolerancyjnym jesli chodzi o pary homo i chyba powinnismy wziac z nich przyklad a nie potepiac gejow i lesbijki bo tak se wymyslil roman G. edukator czy ojciec imperator rydzyk bo jak dobrze wiemy ci ludzie maja nie pokolej w dynkach.....dziekuje za wyslychanie..araczej przeczytanie mojej przemowy

Piękna przemowa Bid'Daum. Oklaski na stojąco.
Masz rację nie powiniśmy ich potępiać, bo kto dał nam prawo do orzekania tego co jest normalne? Normalność jest to pojęcie względne.

Dziekuje..twoja przemowa tez jest piekna :ym:

Jestem tolerancyjna.

Ja tam poza skrajnymi przypadkami*(opowiem zaraz) to nie mam nic do gejow i lesbijek...mam kolege geja(bez skojarzen on ma chlopaka) to normalni ludzie

skrajny przypadejk-wracam z boiska kolega rzucil mi rekawice i jedna spadla ja sie schylam a taki koles z tylu(byl na rozowo wiec nie ma watpliwosci) z takim tekstem ale masz sliczny tyledczek chetnie bym cie schrupal kochaneczku normalnie mnie zatkalo....jakis taki dziwny typ
a ogolnie to normalka ci ludzie w wiekszym procencie niczym sie od nas nie roznia

Jezu... fakt takie skrajne przypadki nie są zbyt przyjemne...

nom ale przez niego przez tydzien nosilem takie spodnie zeby nie bylo widac mojego tylka.......

A normalnie nosisz takie, żeby było widać?

nie o to chodzi na wfie i na boisko nie nosilem krotkich spodenek w ktorych jhaksie pochyle to widac ...nosilem dzinsy :p przez caly tydzien na wfie hyhyhy

W jeansach na wf-ie... Gratuluję geniuszu

Dobra wracamy.

P.S Jak chcemy troche poofftopować to zapraszam do knajpki w dziale "Różne" w "Offtopy i dziewczyna z tv".

AoM napisał:

Jesteś kobietą i jesteś gejem? Jaki w tym sens? Chodzi ci o lesbijke?

Nie, jestem gejem czyli wole facetów no

Dobra, ja wypowiadając się na temat, dorzucę coś od siebie.

Nie mam nic przeciwko homoseksualistom. Nie przeszkadzają mi oni, i nigdy przeszkadzać nie będą. Ostatnio nauczyłam się sporo tolerancji. Poza tym, to, że homoseksualista, nie znaczy, że gorszy. To takie same osoby- to ludzie, istoty myślące i czujące, tacy sami jak my. Dlatego uważam, że ich inne traktowanie, nietolerowanie, połączone z aktami przemocy wobec homoseksualistów to czysta głupota i świństwo.

Di end. Fank ju al pipul. xP

To nie tylko czysta głupota i świństwo. To łamanie podstawowych praw człowieka.

Co do mnie to nic do nich nie mam, ale czasem trochę przeginają. Choćby z Grobem nieznanego żołnierza. Nie przeszkadza mi nawet to, że uprawiają seks. To jest ich życie i mogą robić co chcą, i tylko jedno mam zastrzeżenie: żeby nie mogli adoptować dzieci. Bo kade dziecko z sierocińców ma też prawo wyboru, gdzie chce się wychowywać.

A co do Holandii to słyszeliście o tym stoważyszeniu gejów??? Nie no ja uważam się za tolerancyjną, ale po tym co przeczytałam niedobrze mi się zrobiło.
JEŚLI NIE CHCECIE TEGO TO NIE CZYTAJCIE
Jak będę miała czas to wrzucę tu ten artykuł. Ugrupowanie (ma zostać zalegalizowane jako partia) nazywa się (w tłumaczeniu) Dobroczynność, Wolność i Różnorodność i ma takie postulaty jak:
- obniżenie wieku dziecka z którym dorosły moe legalnie uprawiać seks z 16 do 12 (nawet te najmłodsze prostytutki rzadko kiedy tyle mają)
- dozwolone posiadanie dziecięcej pornografii do celów prywatnych
- puszczanie pornografii w wersji soft w telewizji w dzień
- możliwość chodzenia nago po ulicy
- i uprawiania seksu ze zwierzętami.

Rzeczpospolita 31 V 06 r.

Uh... Skwituję to jednym zdaniem. Co za dużo to nie zdrowo.
Jak dla mnie to "lekkie" przegięcie.

"żeby nie mogli adoptować dzieci. Bo kade dziecko z sierocińców ma też prawo wyboru, gdzie chce się wychowywać."
Na moim kochanym Dziurawym Kotle też była o tym dyskusja.
Więc tak, ja uważam, że powinni mieć możliwość adoptowania dzieci. Polskie sierocińce są już i tak przepełnione, a te dzieci żyją, w co tu tuż mówić bardzo niedobrych warunkach.
Zgadzam się, powinny mieć wybór, ale myślę, że większość tych dzieci chce mieć po prostu dom i ludzi, którzy by je kochali, a umożliwiając adopcję dzieci przez homoseksualistów, myślę, że wiele by taki kochający dom znalazło.
Nie odbierajmy im tej szansy.