Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 [P] Twórczość Zapomnianego Urudina Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Oceń:

:)
0%
 0%  [ 0 ]
:|
100%
 100%  [ 1 ]
:(
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 1


Autor Wiadomość
Urudin
...:User:...



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 19:26, 29 Kwi 2007 Powrót do góry

Moje wiersze


Najczęściej przychodzi nocą.
Najpierw udaje, że jej nie ma.
Jednocześnie snuje się za mną jak cień.
Ile razy bym się nie odwróciła - nie widzę jej.
Obecność dopiero odczuwam
przy pierwszym podejściu do ataku.
Zaczyna od góry...
Namiętnie wplątuje palce w me włosy,
gładzi dłonią po twarzy.
Muska szyję ustami,
dotyka skóry, zachwyca się moim zapachem...
Zdaje się mnie ubustwiać.
I nagle w jednej chwili gwałtownie
rzuca mnie na ścianę.
Mocno, uderzenie miażdźy mi twarz.
Krew. Czuję jak spływa mi po ustach.
A to tylko podsyca sytuację.
Podchodzi i bezczelnie kopie mnie w plecy.
Czuję ból. Przeszywający i dotkliwy,
Jeszcze jeden cios w prawe biodro
i już wiem, że nie ucieknę.
Staje się bezsilna. Ale to nie koniec.
To dopiero początek...
Te palce, co kilka chwil temu błądziły w mych włosach,
teraz je szarpią, jakby chciały wyrwać, zniszczyć.
Te dłonie, co gładziły moją twarz,
teraz namiętnie mnie policzkują.
Lecą łzy...
Odchodzi strach, przychodzi przerażenie. Panika.
Zaczynam krzyczeć...
Próbuję się szarpać - nie jestem w stanie się podnieść.
I znowu potężny cios w prawe ramię.
Już nie czuć woni mojej skróy.
W powietrzu unosi się zapach krwi, potu i strachu.
Nie ma ubustwiania. Jest nienawiść.
Mdleję... zamykam oczy i już nic nie czuję.

Budzę się, otwieram oczy...
Niepewnie. W nadziei, że już jej nie ma.
Głęboki oddech, po chwili nieopisana ulga.
Leżę w swoim łóżku, otulona.
No tak, znowu śniła mi się samotność...


















Nadeszła noc
Zapadłem w sen
Owiany ciszą
Spojrzałem na świat purpurowymi oczami demona
Stalowym spojrzeniem, ostrym jak sztylet po którym spływa krew
Wędrowiec po krainie piekieł
Ruiny, pogorzeliska
Bitwy, głębiny Szeolu
Sztandary krwi powiewały
Wzniesione wysoko
Krzyk zwycięzców na polu bitwy
Zaciśnięte pięści
Słodycz zwycięstwa
Gorycz przegranej
Zemsta
Błyski ostrzy
Grzmoty iskier
Wśród ruin twierdzy
Potężnej- zdobytej
Splamionej krwią obrońców
Powalone wieże jęczą wołając zmarłych
Gorące powietrze, czerwień nieba
Półmrok
Cienie tańczą na spękanej ziemi
Dowódcy wydają rozkazy
Prorocy wzywają fałszywego boga
Armie ruszają do boju
By przelać krew
Nasycić głód
W bitewnym szale
Ucichnie ryk berserków
Odsłaniając bitewne pole opadnie kurz
Wyniesie zwycięzców na tron
Przegranych na wieki okryje hańbą
W huraganie ognia
Zawsze zwycięża najlepszy











Tak dużo o Tobie mówią.
Ale kim jesteś, Śmierć ?
Skoro nie pokazujesz twarzy ?
Skoro pokazujesz się pod postacią tragedii ?
Skoro tkwisz w każdym z nas ?
Kim jesteś, Śmierć ?
Pokazujesz się i znikasz.
Kim jesteś, Śmierć ?
Czy pokażesz się wreszcie ?
Kim jesteś, Śmierć ?
Zabierasz nam tych, których kochamy ...
Ranisz obojętnie !
Czy nie obchodzi Ciebie to, że cierpimy ?
Proszę powiedz kim jesteś ? !
Daj znak, jaki kolwiek...
Kim jesteś, Śmierć ?
Czy się dowiem ... ?
Mówisz - gdy nadejdzie i twój koniec.
Kiedy on nadejdzie ... ?
Dziś, Jutro ... ?
Powiedz, kim jesteś ?
Daj znak .... Śmierć.









życie jest życiem

wspaniałym i strasznym

tym co z nim zrobimy i co zrobią inni

życie jest drogą

daleką i ciężką

wędrówką turysty poprzez góry i lasy

z coraz cięższym bagażem

życie jest wszystkim i niczym

jest tym co chcesz i czego nie chcesz

co możesz i nie możesz mieć

za to śmierć jest zerem

zeruje wszystko sprowadzając do punktu wyjścia

zostawiając czasem pamięć w innych

zabiera nam wszystko

dając mieszkanie na cmentarzu lub polu walki

gdzieś w ziemi lub morzu

mieszkanie dla zmarłego

i nic więcej

resztę zgarnia jako łup

nie dzieląc się z nikim



życie jest drogą

śmierć celem drogi

a pomiędzy nimi są pośrednie rzeczy

leczy wszystko kończy się i zaczyna

życiem i śmiercią









cmentarz... noc... pochmurne niebo...
siedzi przy grobie dziewczyna mloda...
ciagle nie mogąc zrozumiec tego...
dalczego jej wlasnie pisana ta droga...


kolejna lza po policzku splywa...
szkarlatna krew z nadgarstkow odplywa...
chociaz deszcz padal i zimno bylo...
nic nie czula... nic sie nie liczylo...


on zabral jej radosc...niewinnosc... sens zycia stracila...
rozdarte serce i dusze pustka wypelniela...
nikomu o tym nie powiedziala...
ojca rodzenstwu odebrac nie chciala...


probowala zrozumiec, lecz nie umiala...
przeciez ufala!... tak bardzo kochala!...
czula sie brudna, skazona, ponizona...
przez los tak okrutnie zostala doswiadczona...


chociaz probowala, bardzo sie starala...
zyc z ta swiadomoscia nie umiala...


po raz ostatni, ze smutkiem, spojrzala w niebo...
zanim skonala - szepnela... dlaczego?...





Ciemność mnie ogarnęła,

ponieważ oczy szczelnie zamknęłam,

lecz strachu wewnątrz nie czuję,

w świadomość snu ulatuję...


Mgła o kolorze srebrzysto-białym,

topi me myśli w oceanie małym,

a ciało moje dryfuje bezwładnie

i nie boję się,że wyląduje na dnie...


Ciało nagle unosi się w górę,

a mgła wilgocią zrasza mą skórę.

Coś ciągnie mnie na wyżyny marzeń

i coś w świadomości zakazuje wrażeń...


Stopy w puszystych obłokach utkwione,

w bezruchu-jakby sznurem splecione,

czekają,bo umysł mój na coś czeka

i myśli każą ruchu zaniechać...


Ty z mgły srebrzystej powstałeś

i zmysłom moim się ukazałeś,

a gdy ustami ciebie dotknęłam,

mara senna natychmiast zniknęła...


Do uszu moich teraz dźwięk się dobija

i wszystkie sny brzmieniem zabija,

a ja zmuszona raj swój porzucić,

do tęsknoty i bólu muszę powrócić...
Zobacz profil autora
Kapitan_Jack_Sparrow1
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczerze? Wiesz, że sam nie wiem . . .

PostWysłany: Wto 20:23, 01 Maj 2007 Powrót do góry

Super! Ten pierwszy najbardziej mi sie podobał. Masz talent, nie zmarnuj go.
Zobacz profil autora
Urudin
...:User:...



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 0:11, 04 Maj 2007 Powrót do góry

ciekawi mnie do czego mam talent O_o
Zobacz profil autora
Skoliro fra Brisingr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk-warownia Jeźdźców

PostWysłany: Nie 0:19, 11 Lis 2007 Powrót do góry

Jestem pod wrażeniem! Szczególnie podobały mi sie 2 i 3 wiersz,tylko tak dalej!
Zobacz profil autora
nixa
...:User:...



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn

PostWysłany: Nie 8:48, 11 Lis 2007 Powrót do góry

Nowy Mickiewicz. Ja za wierszami raczej nie przepadam, ale u ciebie to wszystko jest prostsze, takie wierszowane opowiadanka, bardziej napewno zrozumiałe niż Pan Tadeusz (ciekawsze zresztą też).
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)