Nasuada

Chyba nie ma jeszcze tego tematu

.
*
Nie podoba mi się ani trochę. Taka typowa władczyni z krwi i kości. Bez sercca. Szczerze to jeszcze na początku "Najstarszego" miałam o niej inne zdanie, ale teraz jest dużo gorzej, mam nadzieję, że to się zmieni.
Pozdrawiam

.

Ja tyam nic do niej nie mam

... wydaje sie wporzadku

p.s. Mas zgfode ktoregos moda na zalozenie tematu ??

Och, a trzeba ^^?
< bije isę patelnią w łeb>
Muszę się z regulaminem zapoznać.

Nasuada jest moim zdaniem całkiem fajną postacią

Dobry pomysł Tańcząca z Elfami (chodzi i o założenie tematu i o zapoznanie się z regulaminem :ym:

).
Nasuada... Nie mam nic przeciwko, ale troche sięza bardzo angażuje, nie widzi nic poza dobrem Vardenów... przesada.

a ją nawet całmkiem lubie

Ja nie mam nic przeciwko niej i nawet trochę ją lubię - jest pomysłowa, kiedy trzeba cyniczna lub nieustępliwa... Tacy powinni być właśnie władcy

.

Edit: Po głębszym zastanowieniu... Chyba brakuje jej tego wstapniałego "królewskiego" majestatu (jak np. Theoden z WP... Ehhh łezka się w oku kręci jak przypominam sobie scenę, gdy wiódł on Rohorrimów w bój na pola Pellenoru).

Nie ma majestatu... Bo Vardeni nie są nawet narodem. Ale oni w ogóle mają jakieś uprzedzenia do absolutyzmu (zgadnijmy skąd), co w tych czasach jest moim zdaniem głupie, bo większa grupa się nie pogodzi...
A ja powtarzam, że się za barzdo angażuje, może jest tak ambitna, ale przesadza...

I nie ma klasy dzieczyna. Bała się Elvy, no, ok, ale takie szczeniackie zachowanie, jak poczucie saatysfkacji, że mała musiała za nią biec... Miałam ochotę ją wtedy wystrzlać... po twarzy.

no to chyba będe musiał założyć "club obrony Nasuady"

Ona jest fajna, ambitna, pomysłowa, a co do przestraszenia się Elvy.... cóż Eraś też się troszke przestraszył... a Ty co byś zrobił(a) gdybyś zobaczył(a) małe dziecko które mówi jak dorosły w dość "nieprzyjemny sposób", ma fioletowe oczy i jest..... dziwne?

'Ludzie! Bratnia dusza!' :ym:

Ja takie dziecko bym traktowała na równi ze sobą, tak jak jej się należało, a nie trzęsła spódnicą. :ym:

... albo pod spódnicą ...

No cóż, lubię Nasuadę, ale momentami działała mi na nerwy.

Taaa.. Gópia. Ja jej nie lubię, bo... bo mam powody.

Bo jest głupia!

.
Ja wiem, że szkoła óczy i wyhowóje. Ale mimo to mam same dwóje.

óczy wyhowóje sory ale takie "ranienie" języka Polskiego boli

Chyba, że był to sarkazm

[EDIT]

I Nasuada nie jest głópia, tylko niedoświadczona. I w dodatku bardzo młoda :cool:

Shadow Durza, sam mówisz, że się na sarkazmie nie znamy, a tymczasem nawet takiej rzeczy nie kapujesz. :ym:

Joke, joke

Ale sakrazmy Shadow Durzy sa czesto bezsenu ... nie wiadomo czy to sarkazm czy nie (bo mozna miec rozne opinie na rozny temat, a sarkazm w przypadku tkaiej dyskusji moze byc uwazany wlasnie za inna opinie

[niezle wytlumacznie

])

A ja wiem czemu moje drogie Katze i Aryaa się czepiają, ale nie powiem.

Rozumiem, co masz na myśli i zgadzam się.
Ale nie zbaczajmy z tematu... Ktoś jeszcze jej nie lubi..?
Katze skoro ty jej nie lubisz to jak to zniesiesz jeśli się związe z Murthagiem...

Katze dla Murtha wszystko przeboleje

... oby tylko On byl szczesliwy :lol:

Jej trzeba wspołczuć. Była sobie normalną dziewczyną, a tu ojciec jej zmarł i wszystkie problemy spadły jej na głowę. ^^(

Powinna popełnić samobójstwo.

Nie moze byc

... wtedy film bylby od 18 lat ... bo wiecie brutalne sceny i te sprway

... niby ne tak zle jak wojna i zabijanie kazdego po kolei ale wiecie o co chodzi

W dodatku oni tam nie maja takich wyrafinowanych metod jak teraz

Mają lepsze. Mogą poprosić do pomocy jakiegoś maga i wykonać wyjątkowo spektakularne samobójstwo

. A po za tym samobójstwa są nawet w filmach dozwolonych poniżej 18 lat... Wystarczy odpowiednio zaprojektować scenę...

Ale nie wyjatkowo brutalne zabojstwa

... ale wpadlem na pomysl calekiem ciekawej alternatywy

... no wiec Nasuada bedzie pial wode, a jakis mag zamrosi te wode w jej przelyku i rozsadzi go

A ja bardzo lubię tę postać. Jest inteligentna i bardzo pomysłowa (koronki!!!). Moze była na początku trochę nie w porządku wobec Elvy ale potem się poprawiła.

mi jest obojetna

---->corwin ciekawa teoria spiskowa :ym:

Peter napisał:

mi jest obojetna

---->corwin ciekawa teoria spiskowa :ym:

A jak ... ma sie do tego leb

... ale mi to niczego nie da bo nie darze nasuady zadna sumpatia ani antysymatia

Ja lubię ją i to można powiedzieć, że bardzo

. Dobra przywódczyni, stanowcza, pomysłowa... Ma swoje słabości, i dobrze, bo każdy je ma. Chyba na początku swojego 'panowania' trochę nazbyt przejmowała się wszystkim, ale na szczęście Orrin ją zastopował

.