Najlepsza postać w Eragonie.

skąd wy to bierzecie?

dobra. ale wracamy do tematu.

Cóż to za skandal?? Świeżo upieczony moderator oddaje się rozpuście??

A więc najlepsze postacią jest.każdy to wie więc powiem inaczej
LUBIĘ PRAWIE WSZYSTKIE POSATCIE...

Ja dokładnie tak samo.

mormonie, ja tylko jestem taka pierwszego dnia, z okazji pierwszego dnia.

jutro nie będzie litosci :raa:

A pisałaś że jesteś zbyt pobłażliwa na moda.

myliła się.......

Ale wy wracacie do tematu.. he he he. Ja najbardziej lubię chyba Angelę i solembuma. Są to chyba najdziwniejsze postacie i jednocześnie fajne

Bardzo fajne.I rzeczywiście ciekawe.

Też bardzo lubie te postacie....

są oryginalne i nie wmieszają sie w tłum. nie da sie o nich zapomnieć.

Tak samo nie da sie zapomniec o Oriku

Tak Orik jest pamiętną postacią.Bardzo go lubię.

ja go też. równie dobrze trudno jest zapomnieć o eragonie...

I o Saphirze

i o Roranie

eeee tak to o każdym nie da się zapomnieć.... Do orika nic nie mam i całkiem go lubie. troche przypomina mi gimlego

Wiedziałem że to napiszesz

mi bardzo przypomina gimlego.

a o roranie trudno zapomnieć podczas wątków o roranie. potem wrecz trzeba, dla higieny umysłu...

DINO napisał:

Wiedziałem że to napiszesz

a tak odbiegnę od tematu na sekundę... a dlaczego tak uważasz?
Roran, dziwna postać, cały czas kieruje się uczuciami

DZIWNA??człwoiek raczej kieruje się swoim sercem ......

wiesz faceci zwykle uwazają się za twardzieli, a Roran trochę mało racjonalnie myśli w niektórych sytuacjach. nie chcę się tutaj spierać, ale czasem serce to nie wszystko, tak samo jak i myślenie racjonalne.

Nie zawsze......ale Roran podejmował dobre decyzje choc może odrobine nie przemyślane ..jest narwany ale uważam że czasmi lepiej takim być...

Zarrockineragon napisał:

Roran podejmował dobre decyzje choc może odrobine nie przemyślane

Nie wszystkie jego decyzje były rozsądne

(to tylko moje zdanie)
gdyby ich nie podejmował tak pochopnie to losy mogły by się zupełnie inaczej potoczyć

Ale część jego decyzji dzięki temu zadziałała pomyślnie

to mu przyznaje

Jedyne co mi przeszkadza w Roranie to to że podczas wyprawy zabił niewinnych ludzi.Moim zdaniem życie wieśniaków nie jest ważniejsze od ich życia.Mógłn ich ogłuszyć,związać i przetżymać gdzieś do wyjazdu z miasta.Ale poza tym złych decyzji nie dostżegam bo podjąłbym takie same,

hmm.... to chyba zależy z jakiego punktu widzenia na to spojrzeć. mówi się, że zabito jednego człówieka to starszne, pięciu to tragedia, a stu to już statystyka. Jednakże myślę, że Roran był trochę zbyt nachalny namawiając całą wieś do opuszczenia miejsca w którym spędziło się całe swoje życie. Bardzo spodobało mi się zachowanie Brigit, wobec tego całego zdarzenia.

Jeszcze oświadczyny Kathrinie (chyba tak) to też nie była zbyt mądra decyzja.

to była najgłupsza jego decyzja. i w sumie jej skutki ciągnęły się potem za roranem.

eh, najgorsze jest to, że zabijał niewinnych ludzi bez zastanowienia, ma wyzuty sumienia i tłumaczy się przed samym sobą katriną...

To samo napisałem(o ludziach).